
Polska Policja apeluje o ostrożność w kontaktach z kontrahentami w Anglii, narasta bowiem skala problemu zamówień towaru bez pokrycia w rzeczywistości.
Opisywana przez policja.pl strategia jest następująca:
"... za pośrednictwem e-maili przesyłali zapotrzebowanie do hurtowni na dostawę produktów na Wyspy Brytyjskie. Kiedy towar został wysłany nagle okazywało się, że nie ma odbiorcy, który mógłby zapłacić" a adresy były zmieniane w trakcie wysyłki.
Największy cios jest oczywiście zadawany prodycentom i hurtownikom, jednakże firma transportowa też może mieć z tego tytułu określone kłopoty. Hurtownik który zlecił przejazd narażony na straty może stać się niewypłacalny, krążenie po kraju do celu widma to również spory cios dla firmy transportowej o określonej umowie.
Jak się bronić?
Najlepiej parokrotnie sprawdzić duże firmy z Wielkiej Brytanii, bo pod takie podszywają się złodzieje. Wystarczy chociażby zweryfikować kontakt poprzez e-mail czy telefon do głownej siedziby spółki o czym często się zapomina w podnieceniu możliwym dużym kontraktem.
Źródło: policja.pl;własne
Artykuł z dnia
Archiwum artykułów