Rankiem 22 października doszło do groźnego wypadku. Zatrzymany do rutynowej kontroli trzeźwości kierowca mercedesa postanowił zaskoczyć funkcjonariuszy i po wstępnym badaniu które wykazało obecność alkoholu w organiźmie - depnął gaz do dechy.
Skutkami tej fatalnej decyzji niestety obdzielił także niczemu niewinne dzieci jadące naprzeciwko gimbusem. Pędzac na złamanie karku wpadł na przeciwległy pas ruchu i uderzył w gimbusa wiozącego 42 dzieci i 2 opiekunów! Na miejsce wezwano straż pożarną i pogotowie.
Wnikliwe badanie trzeźwości po kolejnym zatrzymaniu wykazało 0,20 promila dodatkowo prowadzący był karany za prowadzenie pod wpływem już wcześniej.
W całej historii chyba najbardziej boli fakt głupoty, kierowca mający 0,20 promila narażony jest z pewnością na mniejszą karę niż za narażenie na niebezpieczeństwo dzieci za które może grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: szczecin.kwp.gov.pl
Artykuł z dnia
Archiwum artykułów