Czy darmowa komunikacja miejska w Warszawie to fikcja? Czy rozwiązania które sprawdziły się u naszych północnych sąsiadów są możliwe do implementacji w naszej Stolicy? Jacek Sasin uważa, że tak. Wartość takiego przedsięwzięcia to około 750-760 mln zł, zaś fundusz na pokrycie takiego wydatku może znaleźć się od osób mieszkających w Warszawie lecz nie płącących tu podatkw. Jak ocenia Sasin opodatkowanie tej grupy pozwoliłoby uzyskać około miliarda przychodu!
– Pomysł bezpłatnej komunikacji publicznej jest rzetelny, oparty na konkretnych wyliczeniach i kalkulacjach – Mówi Sasin kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Warszawy – Miasto rokrocznie traci w granicach miliarda złotych które powinny wpływać do budżetu, to wszystko wynika z braku zachęty do zostawiania tutaj podatków.
Wpływy z biletów komunikacyjnych to jedynie 1/3 całych wydatków które i tak pokrywa miasto.
– Gdyby jednak okazało się, że nie wszystkich będziemy w stanie przekonać do pomysłu, żeby płacić podatki w Warszawie, to mamy przewidziane inne drogi pozyskiwania funduszu.
Według GUS wpływy Warszawy z tytułu podatkó dochodowych wynoszą ok. 4,1 mld zł. Wszystkie dochody stolicy to blisko 12 mld zł rocznie.
Źróło: newseria
Artykuł z dnia
Archiwum artykułów