Jechał z dziurawym bakiem.
W dniu wczorajszym śląscy inspektorzy postanowili sprawdzić jadący przez Chałupki pojazd. Auto czeskiego przewoźnika zwróciło ich uwagę gdyż szerokim strumieniem lało się z niego na jezdnię paliwo!
W momencie zaobserwowania zagrożenia wezwane zostały na miejsce służby straży pożarnej z pobliskiego Raciborza.
Co ciekawe kierowca był chyba nieświadomy zaistniałego uszkodzenia, gdyż przed trasą zatankował pod korek... Pechowcowi wręczono mandat oraz wypompowano paliwo z uszkodzonych zbiorników. Dowód pojazdu został zatrzymany, co raczej nie dziwi w tej sytuacji. W tym modelu, trzeba dodać znajdowało się jeszcze ok. 900 litrów oleju napędowego co mogło mocno skazić środowisko.
Nas ciekawi, ile mu wychodziło na setkę.
Źródło: Oficjalna strona GITD
Artykuł z dnia
Archiwum artykułów