Niecodzienne wydarzenie miało miejsce na jednej ze stacji paliw w okolicy krakowskiego Podgórza. Kierowcy, którzy mieli pecha tankować w nocnych godzinach mogli przeżyć minuty grozy.Tajemnicza para nagle pojawiłą się na stacji pod pretekstem zakupu papierosów i pożywienia, pracownicy stacji domniemywali, iż jedną z osób jest znana im podpalaczka oraz wandalka. Zaniepokojeni w porę zaalarmowali firmę ochroniarską.
Para została następnie wyproszona przez ochroniarzy, jednak na tym się nie skończyło...
Wylewała benzynę i groziła wysadzeniem stacji benzynowej !
Para powróciła w celu "wyjaśnienia" sprawy z pracowniczką obsługi stacji benzynowej, kiedy podejrzanie zachowująca się kobieta zobaczyła powracających na wezwanie ochroniarzy, wpadła w szał. Wybiegła na zewnątrz obiektu i po wyjęciu nalewaka zaczęła rozlewać paliwo jedną ręką w drugiej trzymając zapalniczkę przy okazji grożąc podpaleniem stacji. W tym samym czasie jej partner próbował podpalić reklamy nieopodal butli z propan-butanem! Po podjęciu interwencji przez ochroniarzy para zbiegła, jednak na drugi dzień została odnaleziona przez krakowską Policję.
Kierowcom obecnym na stacji współczujemy grozy i niebezpieczeństwa wywołanego przez bandytów. Kobieta odpowie przed sądem, grozi jej od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
źródło: policja.pl
Artykuł z dnia
Archiwum artykułów