Najtańsze w eksploatacji, mało awaryjne, elastyczne i przemyślane. Takie właśnie są obecnie hybrydy. Szacuje się, że ich zakup zwraca się po paru latach zrównoważonej jazdy. Dodatkowo badania dotyczące wskaźników prowadzono za oceanem gdzie paliwo jest przecież tańsze.
Jak stwierdził Jerzy Szymłowski, prezes Polskiego Związku Automobilowego, tendencje cenowe aut o napędzie hybrydowym ciążą ku wartościom aut spalinowych. Wpływa na to szersze zainteresowanie, dodatkowo fakt, że w kraju paliwo jest horrendalnie drogie zmusza użytkowników do myślenia. Warto zauważyć, że hybrydowa Toyota Auris pali 4l/100 . Koszta eksploatacyjne spadają ze względu na chociażby brak sprzęgła (ach te nowe dwumasy - przyp. redakcja) czy zmniejszone zyżycie klocków i tarcz.
Najwięcej oczywiście zyskamy podczas jazdy w mieście, w stosunku do klasycznych silników, ciągnących więcej paliwa przy małych prędkościach, hybrydy nie generują kosztów. Nie należy się również obawiać o rozładowanie baterii - to mit - o odpowiednie łądowanie dba specjalny układ komputerowy. Na same baterie zaś prodycenci udzielają wieloletnich gwarancji, co samo w sobie świadczy o ich trwałości.
Skrót wykonano ze źródła - @newseria
Artykuł z dnia
Archiwum artykułów