
Mogą cieszyć doniesienia, jakoby Waldemar Pawlak uważał, że zniesienie akcyzy na samochody ekologiczne czy hybrydowe, jest możliwe. Jak sam stwierdził dotychczas rozwiązania dotykające budżetu były nie do obejścia. Jednakże w jego ocenie usunięcie akcyzy z tego typu aut nie wpłynie na budżet gdyż są one z reguły droższe i wpływ do budżetu powinien się równoważyć z podobną klasą diesla czy benzyniaka.
Ministertwo Finansów nie toczy jednak prac w zakresie zmian podaktu akcyzowego. Nikt, włącznie z byłym wicepremierem Pawlakiem nie ma wątpliwości, że takie auta należy w jakiś posób promować. Niskie ceny paliw, wysoka technologia, ekologia to podstawowe ich zalety. Dodatkwo jest to strategiczny manewr dla naszego kraju, w niedalekiej przyszłości auta takie zaczną wypierać stare modele benzynowe czy diesle. Wystarczy pomyśleć o ile zmniejszy się koszt transportu, np. w dziale przewozu osobowego czy przeprowadzek. Już na dzień dzisiejszy niektóre miasta wprowadzają ułątwienia posiadaczom takich samochodów. Londyńskie City jest otwarte jedynie dla aut "eco" Kraków czy Katowice mają podobno podążać w podobnym kierunku.
Artykuł z dnia
Archiwum artykułów